Lampy prowansalskie - delikatne oświetlenie salonu
Wyobraź sobie ciepłe lato, kiedy niebo jest bezchmurne. Promienie słońca delikatnie muskają skórę. Nie ma obowiązków, ani zmartwień. Wokół unosi się jedynie intensywny kwiatowy zapach, a pola lawendy ciągną się aż po horyzont, na którym rysują się odległe szczyty gór. Prowansja właśnie rozkwitła i aż prosi się, aby w pełni jej doświadczyć.
Wśród fioletowych mórz co jakiś czas wyłaniają się plantacje winorośli oraz małe, wiejskie miasteczka. To region, w którym ludzie wydają się szczęśliwsi, żyjąc swoim spokojnym, prostym życiem. Wydaje się, jakby pęd współczesnego świata miał tu nigdy nie dotrzeć, a czas już dawno stanął w miejscu, tworząc swojego rodzaju bańkę, która pęka od razu po powrocie do normalnego życia. Nic więc dziwnego, że zachwyceni podróżni zapragnęli zabrać ten obraz ze sobą i jak najdłużej trzymać go w pamięci. Inspirując się wiejskim stylem i delikatnością wnętrz bielonych budynków, które miały dawać chłód i cień w najbardziej gorących okresach południowej Francji, postanowili przenieść ten harmonijny i delikatny wystrój do swoich domów. Tak narodził się styl prowansalski.
Zatrzymaj wspomnienia o południowej Francji dzięki oświetleniu
Trzeba podkreślić, że to styl bardzo sentymentalny i subtelny, a co za tym idzie, również niezwykle kobiecy, odpowiadający posiadaczkom romantycznej duszy. Bezapelacyjnie króluje bielone drewno, stonowane barwy i kwiaty. Mnóstwo kwiatów.
Często wkradają się tu elementy stylu pałacowego, jednak bez typowego dla niego eklektyzmu. Celem jest uzyskanie bardzo skromnego i delikatnego wystroju. Dlatego też wszelkie elementy kojarzące się z bogatymi, królewskimi wnętrzami wciąż powinny zachowywać stonowaną kolorystykę i ograniczone zdobnictwo, co można zobaczyć na przykładzie przedstawionych lamp. Oprawy nie przytłaczają swoim designem, a pięknie komponują się z wnętrzami w stylu prowansalskim. Natomiast meble na rzeźbionych nóżkach w szczególności powinny być w odcieniach bieli, beżu czy écru.
Czerpiąc oświetleniową inspirację z francuskiej wsi
Również styl rustykalny wydaje się być bardzo spokrewniony z prowansalskim, jednakże wciąż decydująca jest kolorystyka. Oba inspirują się wiejskimi klimatami, choć to w tym drugim bardzo wyczuwalna jest ,,damska ręka” i odpowiednia subtelność.
Genialnym rozwiązaniem dla wnętrz tego typu są więc każdej maści romantyczne dodatki. Figurki, stojaki na biżuterię i lekkie zasłony. Kanapy i fotele powinny być obłożone miękkimi poduszkami, natomiast blaty okryte serwetami, najlepiej robionymi na szydełku.
Wszystko to może wydawać się przestarzałe, jednak to również jest charakterystyczne dla tegoż właśnie stylu. Prowansja to region graniczący z Morzem Śródziemnym. Na jego wybrzeżu raczej trudno znaleźć wielkie metropolie, które idą z duchem czasu. Większość to maleńkie miasteczka i wsie, z których młodzi często uciekają. Świat ten zostaje więc zdominowany przez starsze pokolenie. Prowansja nie jest wyjątkiem, stąd też właśnie starodawność i przestarzałość, których jednak nie powinno się odbierać negatywnie.
Wprowadź prowansalskie oświetlenie w Twoją aranżację
Przy zastosowaniu powyższych wytycznych, niewiele brakuje, aby faktycznie poczuć się jak w dorzeczu Rodanu. Jednak aby do naszego starodawnego pomieszczenia wprowadzić odrobinę świeżości, warto w kilku miejscach ustawić wazony ze ściętymi kwiatami lub zainwestować w odpowiednią lampę, która również świetnie spełni się w roli dekoracji.
Wspomniany już wcześniej styl pałacowy może również przebić się do oświetlenia, dzięki swoim metalowym wykończeniom i ramom świecznikowym. Ale naszym celem jest znaleźć się na wsi, a nie w pałacu. Z tego powodu zależy nam na jak najbardziej ,,miękkim” wykończeniu. Dlatego w oświetleniu dominują abażury i klosze formowane na kwiatowe kielichy. Oświetlenie powinno być lekkie, przyjemne i nieprzytłaczające. Idealnie sprawdzą się kilkuramienne białe lampy wiszące na łańcuchu. Perfekcyjnie wpiszą się w prowansalskie sypialnie, ale możesz je umieścić także w jadalni nad stołem. Natomiast w salonie możesz umieścić podłogową lampę, aby umilić sobie czas spędzony na sofie w towarzystwie dobrej książki.
Styl shabby i prowansalski – co je łączy?
Shabby chic wydaje się wręcz bliźniaczo podobny do stylu prowansalskiego. Faktycznie, wiele je łączy. Jednak shabby powstał w Wielkiej Brytanii w latach 80. i ma swoje reguły, które wyznaczyła jego pomysłodawczyni – Rachel Ashwell. Jak sama nazwa wskazuje, shabby znaczy sfatygowany, zużyty. I taki jest też wystrój. Meble są faktycznie stare lub celowo postarzane. Często maluje się je kilkoma warstwami farby, aby uzyskać charakterystyczne zacieki i prześwity.
Natomiast drugi człon nazwy – chic to kwintesencja całego połączenia. Wszystko ma wyglądać podstarzale, jednak wciąż niezwykle stylowo. Nadaje to starym meblom nowego życia, wiąż pozostając w dobrym guście. Czy jest więc to czas, aby ruszyć na targi staroci i wziąć się za poszukiwania rzeczy, które aż proszą się, by je odnowić? Tu jeszcze milej widziane będą ,,brudne” barwy, takie jak przydymiony róż czy beże, o których można by pomyśleć, że za czasów swojej świetności faktycznie były białe. Wyjątkiem oczywiście nie jest oświetlenie. Lampy na stolik w kolorze écru z finezyjnie zawieszonymi kryształkami idealnie dopełnią aranżację.